Autor |
Wiadomość |
gosc-oo5 |
Wysłany: Pon 14:24, 04 Lut 2013 Temat postu: Stowarzyszenie Przyjaciol Polski |
|
Chciałabym zasięgnąć bliższych informacji o nowym stowarzyszeniu polonijnym "Przyjaciele Polski". Uprzejmie prosze o podanie koordynatów lub adresu Stowarzyszenia. Pomysł przypadł mi do gustu, tylko nie wiem do kogo można zgłosić swoja kandydaturę. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 10:07, 28 Paź 2012 Temat postu: piorka |
|
Gdy człowiek obrasta w piórka, nie znaczy, że będą z nich skrzydła |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 8:23, 25 Paź 2012 Temat postu: pracownicy |
|
Pracowalem przez 8 lat w Irlandii. Nie bylo mi latwo z uwagi na tesknote za rodzina, ktora zostala w kraju. Ale moi przelozeni Irlandczycy nigdy mnie nie ponizali. Traktowano nas Polakow bardzo dobrze. Szefowie byli w stosunku do nas sprawiedliwi. Polacy na stanowiskach czesto niestety obrastaja w piorka, czego nie mozna powiedziec o Irlanczykach. |
|
|
GOŚĆ |
Wysłany: Wto 18:19, 28 Sie 2012 Temat postu: |
|
??? Można prosić jaśniej? |
|
|
Goscie |
Wysłany: Nie 18:22, 26 Sie 2012 Temat postu: pytanie |
|
W tej rubryce „mam pytanie” zaczynamy ponownie zastanawiać się nad panującymi stosunkami między pracownikami i przełożonymi. Czy przełożonym wszystko wolno w stosunku do pracownika, czy pracowników... Otóż NIE! A jednak na placówkach dyplomatycznych różnie to bywa szczególnie wobec osób miejscowych, czyli polonijnych. Dla wielu przełożonych nie ma żadnego znaczenia czy osoba miejscowa dobrze wykonuje swoje obowiązki zawodowe, czy przestrzega prawa pracowniczego, jaką ma sytuację osobistą, czy jest osobą samotną, walczącą o swój byt materialny. Zastanawiamy się, czy tylko w krajach skandynawskich istnieje demokracja i społeczeństwo obywatelskie, a w naszych z dawnego obozu socjalistycznego, ciagle nepotyzm bierze górę. Nikt na to pytanie nie da odpowiedzi, bo jest to po prostu pytanie retoryczne, na które odpowiedź jest oczywista. Droga dorastania dotyczy nas wszystkich, ale żeby to osiągnąć trzeba postępować uczciwie wobec otoczenia zawodowego. Ogromnieje wokół nas obszar obojętności, arogancji, pogardy wobec słabszych, w którym jest miejsce tylko na interesy, nie ma miejsca na przyjaźń i wsparcie. Czy jesteśmy schorowanym społeczeństwem, chyba tak. |
|
|
gosc8 |
Wysłany: Nie 20:32, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
Polonia in Sofia has never had her own seat. Meetings are held in the Catholic Church after Sunday mass. Meetings also in the church hall. The church is located in the center of Sofia, Tsar Boris Street around hall. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 13:15, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
Is this the forum are the Poles, who speak English? Where it meets the Polish community in Sofia. Do you have located and what is its address? |
|
|
rodaczka |
Wysłany: Wto 0:17, 24 Lip 2012 Temat postu: Zarzad PSKO |
|
Chcialabym dowiedziec sie kto jest w obecnym zarzadzie Polskiego Stowarzyszenia Kulturalno-Oswiatowego w Sofii i jakie funkcje te osoby pelnia. |
|
|
Gosc05 |
Wysłany: Śro 23:23, 11 Lip 2012 Temat postu: |
|
Wielka to szkoda dla naszej Polonii, ze pani dr Danuta Michowa zrezygnowala z bycia szefowa Stowarzyszenia, czyli przewodniczaca. Odwalila kawal dobrej roboty i odeszla. Zapewne miala ku temu jakies powody. Pozdrawiam bardzo serdecznie pania Danusie. Nowej przewodniczacej nie znam i nawet nigdy nie slyszalam tego nazwiska. |
|
|
gosc |
Wysłany: Wto 20:20, 03 Lip 2012 Temat postu: Nowy sklad zarzadu PSKO |
|
Podobno przewodniczaca zostala p.Maria Daczewska, vice p.Marek Soroczynski. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 14:52, 03 Lip 2012 Temat postu: Mam pytanie |
|
Moze nie powinno byc w tej rubryce, ale mam pytanie, kto jest przewodniczacym PSKO i w ogole kto wszedl do Zarzadu. Nie bylo mi dane byc na zebraniu. Uprzejmie prosze o informacje w tym temacie. |
|
|
Jerzy1 |
Wysłany: Pon 8:28, 20 Lut 2012 Temat postu: inflacja |
|
To co Pani opisała, przezyło wiele osób w Bułgarii, w latach 90-tych. Szczególnie dotknęło to osoby starsze, które oszczędzały pieniądze „pod materacem”. Inflacja odbiła się bardzo boleśnie na wielu bułgarskich rodzinach, a ich nawet skromne oszczędności raptownie straciły na wartości. W tych trudnych czasach niektórzy wierzyli, że wpłacając co miesiąc pieniądze na mieszkania dla swych dzieci, czy wnuków zapewnią im po latach własny kąt. Ciemno było w tym państwie, bo łotry były na świeczniku. |
|
|
gosc |
Wysłany: Śro 19:08, 15 Lut 2012 Temat postu: |
|
nie warte zachodu, w tej chwili ich wartosc wynosi 2 lewa, to jest 1 euro. |
|
|
art71 |
Wysłany: Wto 22:02, 14 Lut 2012 Temat postu: Pytanie mam!!!!! |
|
Niedawno moja pracodawczyni /Bulgarka byla ale mieszkala 60 lat juz ponad w niemczech i podarowala mi 2000 lev (1994rok);ale naturalnie juz pewnie nie wiedziala czy wazne czy nie-ale ja bylam w Niemieckim banku i oswiecili mnie ze to wycofany z obiegu juz pieniadz i moge go zrealizowac tylko w Bulgarskim Banku.Ale moze jest ktos -kto by mi troche naswietlil czy jest to poprostu warte zachodu -ile warte jest teraz 2000 starych lev na nowe levy;))jezeli ktos mi moze przekazac taka wiadomosc to prosze na mail-art71@gmx.de |
|
|