Autor |
Wiadomość |
migol |
Wysłany: Czw 21:37, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
niedziela po glosowaniu |
|
|
Gosciu_1 |
Wysłany: Czw 21:20, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
poniedzialek? |
|
|
migol |
Wysłany: Czw 21:04, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
moze jakies spotkanie tym razem niedzielne po glosowaniu? |
|
|
PSKO |
Wysłany: Czw 21:02, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
"Zatem, drodzy czytelnicy, zastanówmy się po co nam ta cała demokracja, skoro nie chcemy korzystać z praw jakie ona daje? A może parlamentarzyści maja ją „uzdrowić” wprowadzając, tak jak, na przykład, w Belgii, wysokie grzywny za nieuzasadniony brak udziału w wyborach?"
Źródło : http://www.wiadomosci24.pl/artykul/mamy_prawo_glosowac_9853.html |
|
|
Koral |
Wysłany: Czw 18:39, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
Wyobraźmy sobie Polskę jako kraj składający się ze 100 obywateli posiadających pełne, bierne prawa wyborcze, czyli prawo do wybierania swoich przedstawicieli. Gdyby przełożyć dane Państwowej Komisji Wyborczej, na takie hipotetyczne państwo, to okaże się, że w wyborach do obecnego parlamentu wzięło udział 41 obywateli. Co bardziej uderzające – zwycięska partia potrzebowała, do swego tryumfu, głosów ledwie 11 głosów! Zainteresowani i niedowiarkowie, mogą powtórzyć moje obliczenia – frekwencja w wyborach wyniosła, w zaokrągleniu do „pełnych” procent, 41 proc. a spośród głosujących 26,99 proc. głosowało na zwycięską Prawo i Sprawiedliwość. A ciekawe ile osób, z grona tych hipotetycznych 100 obywateli, poparło partie tworzące obecną koalicję rządową?
Przyznaję – wynik nieco lepszy, bo koalicja, rządząca obecnie, zebrała aż 19 głosów! Czy to nie przerażające, że w Polsce rządzi grupa ludzi popierana przez ledwie co piątego obywatela? Reszcie, spośród tych 100 „teoretycznych” obywateli, albo nie chciało się ruszyć z domu do urny (aż 59 osób!), albo zostali przegłosowani (22 osoby) a narzeka teraz znakomita większość. Znajduje to wyraz w wielu sondażach, na przykład, mówiących, że 60% obywateli chce rozpisania nowych wyborów. Pytam się – a jaki jest sens, skoro i tak prawdopodobnie skończy się na tym, że będzie rządziła nami mniejszość, a raczej, przedstawiciele tej mniejszości, której zechciało się pójść do urn?
Argumenty leniwej większości
W swoim otoczeniu spotykam się często z totalnym brakiem zainteresowania tym, kto rządzi Polską oraz z ciągłym narzekaniem na jakość naszych rządów. Często więc zadaję pytanie – To dlaczego nie pójdziesz głosować? Najczęściej powtarzają się dwa, „koronne”, argumenty. Zachowując właściwą dozę poprawności politycznej, pierwszy argument muszę streścić następująco: „bo na wybory chodzi tylko grupa ludzi będąca pod silnym wpływem jednego dyrektora i oni i tak mnie przegłosują”. Ten argument brzmi dla mnie tak samo infantylnie, jak argument dziecka, które twierdzi, że nie pójdzie na podwórko, bo widzi, że jest na nim zgrana grupka dzieci, z którymi ono nie lubi się bawić. Dziecku takiemu pomogłabym w ten sposób, że obdzwoniłabym rodziców kolegów dziecka, zapraszając ich pociechy na wspólną zabawę.
Drugi argument nie głosowania w wyborach brzmi dużo poważniej – nie chodzę, bo nie ma na kogo głosować, oni wszyscy dbają tylko o czubek własnego nosa i wszyscy są tacy sami. Trudno nie zgodzić się z tą argumentacją, bo życie pokazuje, że jest ona w większości słuszna. Jednak wychodzę z założenia, i na szczęście nie jestem w tym sama, że skoro kandydują tacy ludzie, jacy kandydują, to i tak część z nich będzie nami rządzić wygrywając wybory. Lepiej więc chyba wybrać spośród nich „najlepsze zło” niż podarować sobie głosowanie, oddając się biernie w ręce innych i zastanawiać się czy, na przykład, komuś z komisji wyborczej nie przyszło do głowy skorzystać z tego, że nie pobrałam swojej karty do głosowania – wszak natura ludzka bywa bardzo przewrotna.
Zatem, drodzy czytelnicy, zastanówmy się po co nam ta cała demokracja, skoro nie chcemy korzystać z praw jakie ona daje? A może parlamentarzyści maja ją „uzdrowić” wprowadzając, tak jak, na przykład, w Belgii, wysokie grzywny za nieuzasadniony brak udziału w wyborach? |
|
|
PSKO |
Wysłany: Czw 18:15, 18 Paź 2007 Temat postu: Czy i jak zagłosuje polska emigracja? |
|
Zbliża się 21 października, a tym samym wybory do Sejmu i Senatu. Prawo do głosowania w nim mają wszyscy pełnoletni obywatele polscy, a więc także ci, którzy przebywają za granicą (mogą głosować na listy warszawskie). Po wejściu Polski do Unii Europejskiej jest ich na tyle wielu, że ich głosy mogą istotnie zaważyć na wynikach wyborów. Tak naprawdę jednak wiele będzie zależało od tego,jaka część z nich pójdzie do urn. W poprzednich wyborach frekwencja za granicą była bardzo niska: w wyborach parlamentarnych w 2005 r. głos oddało zaledwie 35 611 Polaków, a w prezydenckich w tym samym roku niewiele więcej - 52 958. We wrześniu br. w Wielkiej Brytanii i Irlandii przeprowadzono sondaż, w którym polskim migrantom zadano pytania m.in. o preferencje polityczne i uczestnictwo w wyborach. Zaledwie 37,6% osób ankietowanych wyraziło chęć wzięcia udziału w najbliższym głosowaniu, podczas gdy 16% było niezdecydowanych. 56% osób, które nie miało zamiaru wybrać się na wybory, stwierdziło, że partie polityczne w swoich programach wyborczych powinny w większym stopniu uwzględniać interesy Polaków na emigracji.
zrodlo: www.biuletynmigracyjny.uw.edu.pl |
|
|
Bartek |
Wysłany: Czw 19:53, 11 Paź 2007 Temat postu: 21 pazdziernika |
|
Super Migol Nigdy, oby nie bylo takich Blizniakow. NIGDY Trzeba glosowac, aby ich nigdy wiecej nie bylo. Nie tylko takiego przyszlego lata, ale wiosny, lata, jesieni i zimy. Aby nasi bliscy i najbizsi tam w Polsce mogli swobodnie oddychac, aby nasze Panstwo bylo normalne, aby ludzie nie bali sie sluzb i nagonki i aby nasze dzieci, ktore tam sa i beda nie wstydzily sie, ze polskimi obywatelami. |
|
|
migol |
|
|
Jan |
Wysłany: Wto 10:09, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
Popieram to pytanie, ale jak na razie pozostaje bez odpowiedzi |
|
|
migol |
Wysłany: Pon 20:10, 08 Paź 2007 Temat postu: |
|
A czy beda obserwatorzy OBWE? |
|
|
PSKO |
Wysłany: Czw 10:13, 20 Wrz 2007 Temat postu: DLA OBYWATELI POLSKICH W BUŁGARII W SPRAWIE GŁOSOWANIA 2007 |
|
Sofia, 17 września 2007 r.
KOMUNIKAT
DLA OBYWATELI POLSKICH W BUŁGARII W SPRAWIE GŁOSOWANIA
W WYBORACH DO SEJMU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ I SENATU
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ W DNIU 21 PAŹDZIERNIKA 2007 ROKU
Zgodnie z postanowieniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 07 września 2007 roku, w dniu 21 października 2007 roku odbędą się wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (tekst postanowienia dostępny na stronie www.pkw.gov.pl). Wybory odbędą się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i w obwodach głosowania, które utworzone zostaną poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej.
Ambasada RP w Sofii i Konsulat Generalny RP w Warnie informują, że zgodnie z ustawą z dnia 12 kwietnia 2001 roku Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. z dnia 16 maja 2001 r. z późniejszymi zmianami) obywatele polscy, którzy ukończyli 18 lat życia, mogą głosować jeżeli:
1. w dniu wyborów okażą ważny polski paszport lub dowód osobisty
2. do dnia 16 października 2007 r. zgłoszą się do spisu wyborców sporządzanego przez konsula w Bułgarii ( obywatele polscy, którzy nie zgłoszą się do spisu wyborców nie będą mogli brać udziału w wyborach)
Wpisu do spisu wyborców dokonuje się ustnie, pisemnie, telegraficznie lub telefaksem:
adres Ambasady RP w Sofii: Sofia 1000, ul. Chan Krum 46 (nr telefonu: /02/981 85 45, 987 26 10, fax: /02/981 85 45; e-mail: polconsul@ambasadarpsofia.org)
adres Konsulatu Generalnego: Warna, ul. Sławianska 18 ( nr telefonu: /052/60 92 12, 60 92 13, fax: /052/ 60 92 11, e-mail: conplvar@techno-link.com)
Zgłoszenie powinno zawierać następujące dane:
- nazwisko i imiona
- imię ojca
- datę urodzenia
- numer ewidencyjny PESEL (o ile osoba posiada ten numer)
- miejsce pobytu wyborcy za granicą
- adres zamieszkania lub zameldowania (ew. ostatniego zameldowania) w Polsce w tym dokładny adres i nazwę województwa
- numer ważnego paszportu polskiego lub dowodu osobistego
- miejsce i datę wydania dokumentu tożsamości
Do spisu wyborców można zgłosić się najpóźniej do dnia 16 października 2007 r. Osoby nie wpisane do spisu wyborców nie będą mogły brać udziału w wyborach w dniu 21 października 2007 roku.
Głosowanie w obwodach głosowania utworzonych za granicą odbywa się w lokalu obwodowej komisji wyborczej w ciągu jednego dnia, bez przerwy, między godziną 6.00 a 20.00 czasu miejscowego.
Obywatele polscy stale zamieszkali za granicą, którzy będą przebywać w Polsce w dniu wyborów mogą wziąć udział w głosowaniu w obwodzie właściwym dla miejsca ich pobytu, jeżeli w dniu wyborów ( nie składając wcześniej wniosku o wpis do spisu wyborców) przedłożą obwodowej komisji wyborczej ważny polski paszport oraz udokumentują, że stale zamieszkują za granicą ( takim dokumentem może być np. karta stałego pobytu, dokument potwierdzający zatrudnienie za granicą lub dokument uprawniający do korzystania za świadczeń ubezpieczenia społecznego za granicą). Na tej podstawie osoby te zostaną dopisane do spisu wyborców i dopuszczone do głosowania.
Wyborca, zmieniający miejsce pobytu przed dniem wyborów, może głosować na podstawie zaświadczenia o prawie do głosowania ( art.26 ust.3 ustawy). Zaświadczenie takie jest wystawiane dla osób stale zamieszkałych w Bułgarii przez konsula. Na podstawie zaświadczenia wyborca może głosować w dowolnie wybranym obwodzie w Polsce lub za granicą. Jednocześnie wyborca nie posiadający ww. zaświadczenia nie może brać udziału w wyborach za granicą w innym niż właściwy dla jego miejsca zamieszkania obwodzie do głosowania.
Konsul RP w Sofii |
|
|