PSKO - Forum dyskusyjne
Forum Polonii Bułgarskiej
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum PSKO - Forum dyskusyjne Strona Główna
->
Polonia Bułgarska
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Regulamin
Polonia Bułgarska
Gospodarka
Kultura
Turystyka
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Nie 1:34, 28 Cze 2015
Temat postu: instytuty kultury za granica
Te instytuty kultury za granica to wymyslone "bajki". Przeciez sa ambasady i to one powinny promowac polska kulture, zatrudniajac attache kultury. Kazdy taki instytut obciaza budzet naszego kraju sporymi wydatkami, ktory idzie z kieszeni polskiego podatnia.
gosc211
Wysłany: Pon 18:25, 18 Maj 2015
Temat postu: instytut polski w sofii
Polska kultura reprezentowana w Instytucie Polskim w Sofii nie ma wyrazistego, spójnego i atrakcyjnego wizerunku. Jako absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego uważam, że i tam są potrzebne zmiany. W tej instytucji brakuje ludzi młodych, a emeryci powinni zwolnić miejsca i przejść na zasłużoną emeryturę.
Seba
Wysłany: Sob 5:51, 17 Maj 2008
Temat postu: Instytut
W okolicy Instytutu pracuję. Nigdy tłumów nie widziałem, a tylko pustkę i "drużynkę". A może jeśli się nagle pojawiły, bułgarskie środowisko pomyliło adres z Pyrwa Inwestycyjna Banka
migol
Wysłany: Wto 9:12, 13 Maj 2008
Temat postu:
Ostatnio Instytut tetni zyciem, moze osoba (a pewnie jest to cala druzyna) za to odpowiedzialna powinna sie pochwalic w dziale "Chwalmy sie" ??
Gosc_0071
Wysłany: Pią 13:18, 01 Lut 2008
Temat postu:
Gross w Krakowie - spokojna dyskusja i dobre przyjęcie
Ponad tysiąc osób przyszło w Krakowie na spotkanie z Janem Tomaszem Grossem, autorem "Strachu". Ponaddwugodzinna dyskusja przebiegała bardzo spokojnie, a wiele wypowiedzi publiczność nagradzała oklaskami.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, spotkania nie zakłócili działacze Narodowego Odrodzenia Polski (NOP), którzy przed Audytorium Maximum UJ, gdzie odbywała się prezentacja książki, urządzili pikietę. Kilkunastu działaczy NOP skandowało przed budynkiem "Kłamca, kłamca", "Wyrwać chwasta", "Każdy to powie, nie chcemy Grossa w Krakowie".
Publiczność przywitała Grossa i innych uczestników dyskusji oklaskami. Minutą ciszy uczczono pamięć 20 ofiar katastrofy wojskowego samolotu transportowego CASA C-295M, który w środę wieczorem rozbił się pod Mirosławcem.
Gross opisuje w "Strachu" akty antysemityzmu w powojennej Polsce, tłumacząc je poczuciem winy Polaków z powodu własnej postawy wobec holokaustu, oraz chciwością - jego zdaniem wielu Polaków skorzystało materialnie na zagładzie Żydów. Gross twierdzi, że w latach 1944-1947 na terenie Polski zamordowano ok. 1,5 tys Żydów, których nazywa ofiarami polskiego antysemityzmu.
Prof. Joanna Tokarska-Bakir, antropolog kultury z UW, mówiła, że antysemityzm w Polsce to taki demon, który dopiero jak się obejrzy w lustrze, zobaczy jak wygląda, to może się rozpęknąć. Książka Grossa jest szansą na takie lustro - oceniła Tokarska- Bakir.
Według Marka Edelmana, po wojnie mordowanie Żydów i akty przemocy wobec nich były możliwe, bo istniało społeczne przyzwolenie na to i "kurtyna milczenia" wobec takich przypadków. I ludzie się tego wstydzą, ale bierny świadek też jest mordercą - podkreślił Edelman.
Człowiek jest złą bestią i to trzeba wyplenić - mówił ostatni przywódca powstania w Getcie Warszawskim. Miną lata. Trzeba wychowania od przedszkola, od dzieciństwa. Musi wymrzeć to pokolenie, które widziało Zagładę, bo to pokolenie ma albo wstyd i nie mówi, albo nienawiść, albo śpi na tych samych poduszkach - mówił Edelman.
Nie uważam, że książka Grossa spowoduje przełom. Zobaczycie, że za rok nikt już nie będzie o niej mówił - stwierdził Edelman, Pytany, dlaczego został w Polsce, mimo że wielu jego przyjaciół wyjechało, odparł: Bo chciałem.
Gość
Wysłany: Pon 8:24, 28 Sty 2008
Temat postu:
Religia żydowska - judaizm - zaliczana jest do religii monoteistycznych, które polegają na wierze tylko w jednego Boga, którym był Jahwe. To była cecha charakterystyczna tejże religii, gdyż inne wierzenia starożytnych cywilizacji opierały się na politeizmie - wierze w wielu bogów i bożków. Według tradycji biblijnej założycielem judaizmu był Mojżesz. Losy państwa izraelskiego utwierdziły wiernych w przekonaniu, ze bardzo ważne jest przestrzeganie praw bożych zawartych w pięciu Księgach Mojżeszowych - Torze. Obecnie judaizm opiera się na Starym testamencie i Talmudzie. Talmud to zbiór pouczeń i przepisów określających zasady postępowania, które były z początku przekazywane ustnie, a z czasem zaczęto je spisywać, w taki właśnie sposób powstał. Żydzi wierzą w jednego, niematerialnego, wszechmogącego i wszechwiedzącego Boga, stwórcę świata i ludzi. Nakazują oddawanie mu czci. Każdy wyznawca judaizmu powinien żyć według praw Bożych. Ofiary Bogu składano ze zwierząt. Z czasem znaczenia zaczęła nabierać również modlitwa odmawiana trzykrotnie w ciągu dnia.: rano, w południe i wieczorem, z twarzą zwróconą w kierunku Jerozolimy. Świątynię żydowską nazywamy synagogą. To tam Żydzi spotykają się by wspólnie czytać Torę i inne księgi biblijne oraz tłumaczyć i interpretować ich treść. Nabożeństwo może odprawiać każdy dorosły mężczyzna. Żydzi mają także swoje własne, odrębne święta.
Szabat - siódmy dzień tygodnia, sobota. Zaczyna się w piątek o zachodzie słońca i trwa 24 godziny. Jest to dzień odpoczynku i modlitwy oraz wstrzymania się od pracy, palenia ognia i podróżowania. W tym dniu wierni gromadzą się w synagogach.
Pascha - początkowo związana z wiosennym strzyżeniem owiec, później obchodzona na pamiątkę wyjścia Żydów z Egiptu w VII wieku p.n.e.
Święta Tygodni (po hebrajsku "Szawuot") - święto żniw
Gilda
Wysłany: Pon 8:17, 28 Sty 2008
Temat postu:
Najlepszym źródłem informacji o dziejach Żydów jest bez wątpienia Stary Testament. Według niego Bóg polecił Abrahamowi udanie się wraz z jego całą rodziną z Mezopotamii, gdzie mieszkał, do Ziemi Kanaan. W zamian za posłuszeństwo obiecał mu oddanie w jego posiadanie całej Ziemi Kanaan (Ziemi Obiecanej) oraz uczynienie z jego potomków wielkiego narodu. Abraham dotarł tam prawdopodobnie w XVIII wieku p.n.e. Jednakże w tym czasie w Kanaanie nastał wielki głód w skutek zmiany klimatu i suszy. Ludzie, bojąc się śmierci, udali się po żywność i schronienie do Egiptu. Tam Izraelici dostali najbardziej urodzajne ziemie, gdyż zarządcą Egiptu, osobą drugą po faraonie, był Józef, syn Izraela (wnuka Abrahama). Wkrótce w Egipcie było bardzo wielu Żydów, tak wielu, że aż następny faraon w obawie przed nimi, nałożył na nich ciężkie roboty, a nowonarodzonych Izraelitów kazał wrzucać do wody. Jednym z ocalonych Izraelitów był Mojżesz, którym zaopiekowała się córka faraona. Przez czterysta lat trwała niewola egipska. Izraelici harowali, znosili upokorzenia i traktowanie jako gorszych ludzi. Dopiero narodzenie Mojżesza miało przynieść nadzieję Izraelitom. On to wyprowadził naród wybrany z "domu niewoli" do Ziemi Obiecanej. Sam jednak nigdy tam nie dotarł. panujący wówczas faraon jednak niechętnie wypowiadał się o zamiarach Mojżesza. Przekonała go dopiero siódma plaga, w wyniku której zmarli wszyscy pierwotni synowie Egipcjan. W trakcie wędrówki Bóg uściślił przymierze z ludźmi poprzez osobę Mojżesza, któremu ofiarował na górze Synaj dwie tablice kamienne z dziesięcioma przykazaniami. Przechowywano je w Arce Przymierza - specjalnej skrzyni. Według Starego Testamentu zanim Izraelici przekroczyli granicę swojego państwa, podbili okoliczne tereny. Po zajęciu Palestyny porzucili koczowniczy tryb życia i zajęli się rolnictwem. Żydzi powoli stworzyli silne, potężne państwo, którego okres największej świetności przypada na X wiek p.n.e. - rządy króla Dawida i Salomona
migol
Wysłany: Nie 21:54, 27 Sty 2008
Temat postu:
A dlaczego nikt nie napisze ksiazki o tym co sie teraz dzieje w Palestynie i ziemiach okupowanych?
Pewnie bylby to objaw pelnego antysemityzmu, prawda?
Jakubek
Wysłany: Nie 21:17, 27 Sty 2008
Temat postu: Ja Zyd
Zatrważająco często słyszy się w Polsce określenia rodzaju „Żyd" bądź „Żydek" padające, jako przejaw pogardy, względem wrogów społecznych lub personalnych, a także ludzi z nawiasu społecznego. Takie epitety na stałe zapisały się w mowie potocznej. Wynikają one z antysemityzmu (rozumianego ściślej, jako antyjudaizm), który stanowi komponent ideologii milionów Polaków. Dla wielu wszystko, co związane z żydostwem ma pejoratywne znaczenie. Żyd bywa traktowany, jako uosobienie bezduszności, zdrady i zepsucia, wielokroć bogacza. Jest to kolejny symptom, często zamaskowanego, antysemityzmu.
I ja wyjechałem z Polski w latach 70-tych. Skończyłem studia na Uniwersytecie Warszawskim, poznałem żonę która jest Bułgarką. Nic mnie już z tym krajem nad Wisłą nie łączy. Moja rodzina w latach roku 68 opuściła kraj i zamieszkała w Izraelu. Rodzice już nie zyją, mam tam tylko brata, bratowa i ich dzieci. W Bułgarii czuję się dobrze, mam tu przyjaciół, podrózujemy gdy jest na to czas. Mamy dobrą sytuację materialną. Na początku było nam dość trudno, szczególnie mnie, bo jednak bardzo mi brakowało Polski gdzie się urodziłem i uczyłem. Ale to właśnie Polska wypędziła moją rodzinę na tzw. wygnanie, to Polska nas odrzuciła.
Książka Grossa to sama prawda. powinna być przełożona na język bułgarski.
[/code]
Ismena
Wysłany: Nie 19:08, 27 Sty 2008
Temat postu: Strach - J. Grossa
Jestem Żydówką, ale Polką. Czułam się w Polsce dyskryminowana. W latach 70-tych, gdy kończyłam studia, poznałam mojego męża, prawosławnego Bułgara. Zakochałam się w Nim z wzajemnością. Rodzice moi nie byli zadowoleni. Mieli dla mnie kandydata Żyda z zaprzyjaźnionej rodziny. Znaliśmy się z nim od lat i razem wyrastaliśmy. Ale sprawy serca potoczyły się inaczej wbrew woli i oczekiwaniom moich Rodziców.. Rodzice w tym czasie, nie z własnej woli opuścili Polskę i razem z moją siostrą i bratem wyjechali do Izraela. Byli na naszym ślubie w Krakowie, gdzie w prawosławnej cerkwi braliśmy ślub. Wcześnie byłam ochrzczona. Zrobiłam to dla męża i Jego rodziców. Nie żałuję tego, choć wiem że zawiodłam moich rodziców i całą rodzinę. Bo we wspólnocie żydowskiej jest takie niepisane prawo, że Żyd łączy się z Żydówka, a Ona z Nim. Mieszkam w Bułgarii od wielu lat i tu nigdy nie spotkało mnie sponiewieranie jakiego jako studentka doznałam w Polsce, kraju mojego dzieciństwa. To samo dotyczy moich rodziców i całej rodziny. Książka J. Grossa j „Strach” jest prawdziwa i obecnie trzeba się nad nią pochylić z wielkim milczeniem. To tyle ode mnie.
Cvetelina
Wysłany: Nie 14:01, 27 Sty 2008
Temat postu: J. Gross "Strach"
Скандалите по наболели въпроси от нашето съвремие могат внезапно да се окажат много експлозивни. Особено когато става въпрос за болезнени факти от миналото. Такъв е дебатът, който оживява политическите, културните и университетските среди в Полша. Той се зароди след публикуването на книгата на американския историк, поляк от еврейски произход - Ян Грос – “Страх” от антисемитизма в Полша след Втората Световна война.” Мая Шимановска, кореспондентът ни от Варшава, ще ни разкаже за какво точно става въпрос в тази книга:
Книгата на Ян Грос ни връща към погрома от 4 юли 1946 г. в малкото градче Келце, намиращо се в югоизточна Полша. 40-на евреи, които са успели да избягат са били екзекутирани от местното население, след като се е пуснал слуха, че дете от градчето е било убито от еврейн. Историкът Ян Грос използва доста силна формула, цитирайки желанията на поляците страната им да бъде “освободена” от евреите. Според Грос – това е още един цитат – комунистическата власт е подкрепила мечтите на полските националисти, раждайки една “етнически чиста” държава. Книгата е публикувана още през 2006 г. на английски език, но тогава не е съдържала толкова фактически разкрития. Един полски историк – Барбара Стойек, също публикува монография върху проблема. По-голямата част от изследванията обаче подценяват ролята на поляците в извършения погром. Книгата на Ян Грос предизвика такъв скандал, на първо място заради репутацията на автора. Той вече публикува подобна “парлива” книга през 2001 г. Става въпрос за книгата “Съседите”, издадена по-късно и на френски език. В нея се разказва как жителите на една малко градче са убили и изгорили живи своите съседи от еврейски произход. И на второ място, новата книга на Грос – най-вече в полската й версия, върви заедно с исторически изследвания в полския град Келце. Изследванията, представят изключително много факти. Грос обаче ги възприема в един доста по-обширен контекст и търси причините, поради които антисемитизмът съществува в Полша след Втората световна война. Грос е на мнение, че поляците от малките селца и градчета, в които са се укривали много от избягалите от Холокоста евреи, после са гледали с лошо око на завръщането им по полските земи.
P.S. Смятам, че Полски институт в София би трябвало да обогати своята скромна и безинтересна програма с превод на българси език на тази книга.
Аз не съм еврейка и смятам, че антисемитизма, расизма и ксенофобията са проява на най-ниски чувства у човека.През 21 век човечеството трябва да се бори с тези лоши качества и най -вече с предразсъдъците. Мечтата ми е един ден проблемите с расизма и ксенофобията да не съществуват повече и всички раси и националности да живеят заедно. Създадени сме на тази земя с еднакъв биологичен произход и дребни различия като цвят на кожата и произходът не би трябвало да е пречка за съвместното ни съжителство.
Janina
Wysłany: Sob 18:18, 12 Sty 2008
Temat postu: Instytu Polski w Sofii
Migol, te słowa kieruję do Ciebie. dzięki Twojej ankieiecie Instytut Polski w Sofii powoli wychodzi z ogromnego marazmu. Nareszczie poczuł się zagrożony i obecnie stara się coś wreszcie robic. Są to chwile dziejowe, po wielkim okresie bezczynności. A w ogóle to uważam, że tam powinien byś sklep z polską porcelaną i wyrobami rzemiosła polskiego. Cieszyłby się ten punkt większą popularnością i przyciągał własnie ludzi zainteresowanych kulturą polską w szerszym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam Cię Migol serdecznie w 2008 roku.[/list]
Aga
Wysłany: Czw 9:20, 22 Lis 2007
Temat postu:
Chyba powinnaś szukać materiałów dotyczących głównego autora planu organizowania szkolnictwa zawodowego w Królestwie Polskim. Był nim przede wszystkim S. Staszic, jak również S. Potocki i chyba R. Rembieliński. Szkolnictwo w tym okresie spowodowało, że nauka tam pobierana, wpłynęła bardzo intensywnie na rozwój gospodarki. Jednak upadek powstania listopadowego zahamował ten rozwój. Zamknięto Uniwersytet Warszawski. Jedź do kraju jeśli zależy Ci na dobrej pracy.
migol
Wysłany: Czw 7:44, 22 Lis 2007
Temat postu:
Moze z takim tematem warto sprobowac w BRH?
Beba10
Wysłany: Śro 23:38, 21 Lis 2007
Temat postu:
Przyjechalam do rodzicow bo mam urlop dziekanski. Moj temat, nad ktorym pracuje, to "Gospodarka na ziemiach polskich w XIX wieku i ksztalcenie dla potrzeb jej rozwoju". Ale pewnie powroce do Polski, bo tu nic i nikt nie moze mi pomoc w tytm temacie. Nie chce sie powtarzac, bo juz o tym pisalam. Dzieki, za zainteresowanie. Pozdrawiam serdecznie
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin