Forum PSKO - Forum dyskusyjne Strona Główna PSKO - Forum dyskusyjne
Forum Polonii Bułgarskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kościół Katolicki w Bułgarii
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PSKO - Forum dyskusyjne Strona Główna -> Polonia Bułgarska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maria5
***



Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia

PostWysłany: Pią 7:26, 18 Wrz 2009    Temat postu: Święto św. Stanisława Kostki, zakonnika, patrona Polski

Jezus zadał ból Maryi i Józefowi, pozostając w świątyni, jednak nie miał
wątpliwości, że tak należy postąpić, skoro tego chciał od Niego Ojciec.
Św. Stanisław Kostka (1550-1568) szedł śladami Jezusa. Czując, że Bóg
powołuje go na swoje ścieżki, sprzeciwił się rodzicom, sprawił im
przykrość, ale wypełnił wolę Bożą. Chrześcijaństwo nie polega na tym, aby być grzecznym, ugłaskanym. Czasem trzeba zdobyć się na stanowczy sprzeciw, jeśli ktoś staje na drodze wypełnienia woli Bożej w naszym życiu.

Anna Lutostańska


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
*****



Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 76 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:30, 08 Lis 2009    Temat postu: Niedziela

Panie, spraw, abym płakał z tymi, którzy plączą (Rz 12, 15)

W dzisiejszych czytaniach widzimy dwie postacie kobiece, dwie biedne wdowy
odznaczające się wiarą i wielkodusznością. Pierwsze czytanie (1 Krl 17,
10-16) mówi o niewieście z Sarepty, doprowadzonej do nędzy wskutek posuchy
i nieurodzaju. A jednak na żądanie proroka Eliasza nie tylko podaje mu
wodę do picia, lecz także chleb upieczony z ostatniej garści mąki. Miała
zaspokoić nim głód własny i swojego syna. "Zjemy to, a potem pomrzemy"
(tamże 12), powiedziała niewiasta przedstawiając swoje dramatyczne
położenie. Jednak poganka okazuje zadziwiającą wiarę w słowa proroka
zapewniającego ją w imieniu Boga izraelskiego: "Dzban mąki nie wyczerpie
się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz
na ziemię" (tamże 14). Dzięki tej obietnicy oddaje swój chleb. Chleb to
niemała rzecz, kiedy stanowi jedyny ratunek, po prostu wszystko. Aby go
oddać innym, potrzeba niezwykłej wielkoduszności.

Podobny czyn zapisała Ewangelia (Mk 12, 38-44). Jezus, patrząc na ludzi
rzucających pieniądze do skarbony w świątyni zauważył, że między bogaczy,
którzy "rzucali wiele", wmieszała się pewna wdowa i wrzuciła "dwa
pieniążki" (tamże 42), Nikt tego nie zauważył, lecz Jezus wskazując ją
uczniom powiedział: "Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich.
Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało, ona zaś ze swego
niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie" (tamże
43-44). Bóg nie patrzy na jakość daru, lecz na serce i na usposobienie
tego, kto dar składa. Wdowa, która z miłości ku Niemu pozbawia się
wszystkiego, co ma, daje o wiele więcej niż bogaci. Oni bowiem składają
wielkie sumy nie umniejszając zgoła swoich zasobów. Jej czyn można
wyjaśnić jedynie ogromną wiarą, jeszcze większą niż wiara niewiasty z
Sarepty, nie opierała się bowiem na obietnicy proroka, lecz jedynie na
Bogu, i działała bez żadnej innej pobudki prócz tej jednej: służenia Mu
całym sercem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zbigniew
Gość






PostWysłany: Pon 12:14, 09 Lis 2009    Temat postu: Dla Ciebie

Mówicie, że 100 lat życia to długi okres i że ludzie, którzy żyją sto lat są długowieczni. Ale przecież 100 lat to jedynie 36500 dni. Liczba wygląda imponująco? Pójdźmy dalej - te nasze 100 lat życia to 876 000 godzin. Czy to wiele? Całe stuletnie życie sędziwego człowieka to 52 560 000 minut. Sekunda oznacza 1/3 153 600 000 część twojego życia - o ile dane ci będzie żyć sto lat. Jeżeli jednak nie będziesz żył stu lat tylko mniej, to zwróć uwagę, że wartość ułamkowa sekundy rośnie! W tym tkwi sedno sprawy. Pod koniec twojego życia położone na szali twego sumienia zostaną wszystkie sekundy w oparciu o wartość gatunkową każdej z nich.
Te przepełnione prawdą, miłością, dobrocią, miłosierdziem i innym pozytywnym ładunkiem będą przeciwwagą dla tych, którym nadałeś wartości negatywne. Tu właśnie znajduje się miejsce dla wolnej i nieprzymuszonej woli - sam decydujesz jaką wartość zapiszesz w danej sekundzie.
Staniesz kiedyś naprzeciw wagi życia i zauważysz, że dla różnych ludzi sekunda miała inne znaczenie. Obyś mógł zrozumieć, że klucz do szczęścia świata i ludzi kryje się właśnie w sekundzie. To z niej wyłonią się godziny, dni., lata i eony przyszłych wieków. Pielęgnuj każdą sekundę swojego życia, zapomnij o nudzie, szanuj aktywność i odpoczynek a zobaczysz, że życie twoje wypełni się głęboką treścią, której poszukiwałeś gdzieś daleko poza sobą. Uznaj, że każda sekunda poświęcona na kłamstwa, złość, nienawiść, itp. rzeczy będzie sekundą straconą. Nie trać sekund na daremnie! To tak naprawdę jedyne twoje dobro, które zostało dane tobie przez Boga i czy tego chcesz, czy też nie, wykorzystasz cały przypisany tobie zasób sekund.

Pytanie, które powinieneś sobie postawić jest następujące: "Ile moich sekund mi pozostało?" Być może odpowiedź na to pytanie zna twoja dusza, lecz tobie w obecnej postaci nie jest to potrzebne. Oczywiście dusza, to "ty" stworzony na obraz i podobieństwo Boga. To co czujesz w tej chwili to efekt pracy twojego umysłu, który włada rozumem, dzięki któremu uznać można ciebie za istotę o wysokim stopniu inteligencji. A to co siedzi, chodzi, oddycha, używa zmysłów to ciało z krwi i kości, które jest twoim domem na tej ziemi. Oto wyłożyłem tobie troistą istotę twego bytu.

Zapamiętaj sobie te słowa, bo kiedyś pomogą tobie zrozumieć, że te sekundy, które tobie pozostały mają dużo większą wartość ułamkową, niż te z początku twego tutaj żywota. Wiedząc to możesz wiele zmienić w ostatecznym bilansie pomiaru masy sekund twojego życia poczynając od teraz. Zalecam ci kolekcjonowanie sekund pozytywnych. Dlaczego warto? Bo będziesz zadowolony z ostatniej sekundy! Mówię ci, że warto! Zobaczysz! Obiecuję! I życzę tobie szczerze, byś miał przed sobą jeszcze wiele sekund, ale nie lękaj się, jeśli się okaże, że jednak wiele ich już nie zostało. Wszystko idzie zgodnie z planem! Więc uśmiechnij się, rozchmurz twarz, rozjaśnij spojrzenie i kochaj życie w każdej postaci. Szanuj siebie i innych, gdyż w szacunku kryje się klucz do powszechnego pokoju, którego tak bardzo brakuje na tej ziemi. Nie ważne jest to, ile kto posiada, lecz ważne kto jakim jest. To nie kwestia ilościowa, lecz jakościowa. Właśnie dostałeś odpowiedź na pytanie: "mieć czy być?

Odpowiedź na to pytanie usłyszał już Mojżesz na górze Horeb, gdy Bóg podał mu imię swoje: "JESTEM, KTÓRY JESTEM". Dlaczego zatem macie problem z ustaleniem odpowiedzi na to pytanie? Czy Bóg powiedział Mojżeszowi: "jestem, który mam"? Nie! Bóg tak nie powiedział nikomu z ludzi! Jedyne co masz to sekundy, o których już tobie wspomniałem. Bierz każdą z nich z namaszczeniem w swoje ręce i nie próbuj jej zatrzymać, gdyż to się tobie nie uda. Napełniaj je pokojem a Duch Święty będzie tobie przewodnikiem, którego tak bardzo potrzebujesz ty i reszta świata. Acha! Zapomniałbym! W życiu swoim miej odwagę głosić swoje poglądy. Czyń to jednak w taki sposób, by krzywdy innym nie czynić. Wolność pociąga za sobą obowiązek poszanowania prawa do swobody innych ludzi i istot żyjących na planecie Ziemia. Szanuj wolność drugiego człowieka, broń jej, pomagaj mu ją utrzymać. Bądź dobrej myśli, bo mimo pozorów wszystko ma swoje miejsce i czas!

Z całego serca Ci błogosławię!

Zbigniew Żbikowski
Powrót do góry
Jerzy1
****



Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 58 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Burgas

PostWysłany: Nie 11:22, 15 Lis 2009    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=0EWXXhSjGkI&NR=1

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renia
****



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia - Krakow

PostWysłany: Sob 8:15, 21 Lis 2009    Temat postu:

Wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny
Dziś Kościół wspomina całkowite oddanie się Najświętszej Maryi Panny na
własność Bogu. Ożywiona Duchem Świętym, staje się pełna łaski. Całym swoim
życiem wyznaje wiarę w Boga, który "nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych"
. Ona sama staje się Matką wszystkich żyjących, rodząc naszego Zbawiciela,
Jezusa Chrystusa. Nie obawiajmy się ofiarować Bogu na własność naszego
życia. W ten właśnie sposób "wszyscy dla Niego żyją".

ks. Jakub Szcześniak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 10:21, 22 Lis 2009    Temat postu:

Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Autor: Marek Aureliusz
Powrót do góry
migol
*****



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:36, 25 Lis 2009    Temat postu:

Dlatego tak mu źle poszło w zarządzaniu Rzymem, zresztą jak wszystkim stoikom Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rodak
Gość






PostWysłany: Wto 14:47, 15 Gru 2009    Temat postu:

Upadek wynikający z ludzkiej słabości jest zawsze złem, jednak z pomocą
łaski Bożej może zaowocować nawróceniem i pokutą. Zakłamanie jest złem o
wiele większym. Można zachowywać przykazania, a tak naprawdę pozostawać
daleko od Boga. Może się zdarzyć, że człowiek nie szuka już prawdy, bo
uważa, że ją znalazł. Nie jest zdolny do nawrócenia, gdyż nie widzi już
takiej potrzeby. Zamyka się na innych, przekonany o tym, że sam sobie
wystarcza.

O. Jakub Kruczek
Powrót do góry
Renia
****



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia - Krakow

PostWysłany: Nie 9:05, 03 Sty 2010    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=0uEnAHTLwD8

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 7:55, 07 Sty 2010    Temat postu:

W świecie, w którym żyjemy, spotykamy różne osoby mniej lub bardziej
decydujące o naszym życiu. Św. Jan w pierwszym czytaniu nie pozostawia nam
dziś wątpliwości, że osobą, wobec której nie można pozostać neutralnym,
jest Jezus Chrystus. Duch Boży uzdalnia nas do rozpoznania w Nim
wcielonego Słowa, światłości, dawcy życia. Można jednak patrząc, nie
widzieć, będąc blisko - nie spotkać się z Nim naprawdę. Nie spotkać w
swoim życiu Jezusa, to również nie spotkać siebie samego, to nie poznać,
że jest się "z Boga".

O. Cezary Binkiewicz
Powrót do góry
polonusi
***



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia

PostWysłany: Pon 9:02, 11 Sty 2010    Temat postu:

Zaczęliśmy zastanawiać się, czy nasz Kościół w Sofii nie zamienia się w rozbrykane przedszkole i boisko sportowe, dla wyjątkowo źle wychowanych dzieci. Dziecko może sobie skakać w domu po schodkach, biegać po podwórku, ale kościół to nie jest plac zabaw. Każda kultura ma swój rytuał, kiedy wprowadza się dziecko w przestrzeń sacrum. Zanurzenie rączki w kropielnicy, zrobienie znaku krzyża, zwrócenie uwagi na czerwone światełko przy tabernakulum, zdjęcie czapeczki , wspólne przyklęknięcie - to są ważne momenty, które uczą i wyciszają. No właśnie... Może znacznie poważniejszym problemem, jest zanikające poczucie świętości tego miejsca. Bo dzieci tak naprawdę w całej tej sytuacji są Bogu ducha winne. To problem wylącznie dorosłych i to rodzice są opanowani przez bezczulicę w stosunku do zgromadzenia wiernych i świętości tego miejsca. Jeśli w praktyce nie jesteśmy wzorem wiary, pobożności, szacunku dla domu Bożego dzieci się do nas upodabniają. Msza Święta nie jest zwyczajnym spotkankiem przy udziale głośnych krzyków, szarpania i wesołego księdza. Warto tutaj przypomnieć, że do siódmego roku życia dzieci nie mają obowiązku uczestniczenia w Eucharystii. Zjawiskiem niepokojącym jest brak reakcji ze strony rodziców gdy ich dzieci traktują jak plac zabaw Kościół i zachowują sie w tak głośny sposób, że ci, którzy chcieliby wysłuchać Słowa Bożego i w wyciszeniu pomodlić się, nie mają szans na właściwe przeżycie. Czy tacy rodzice modlą się na Mszy Świętej? Czy tacy rodzice – patrząc nieustannie na swoje ukochane, płaczące i rozbiegane po Kościele dzieci , nie zauważają, że dziecko staje się w kościele dla nich ważniejsze od Jezusa ?
A może stworzyć otwartą salkę parafialną dla dzieci w czasie trwania Mszy Świętej. Rodzice zostawiali by tam swe pociechy jak w „przedszkolu” sami uczestnicząc w Eucharystii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renia
****



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia - Krakow

PostWysłany: Śro 16:02, 07 Lip 2010    Temat postu: ewangelia

Ten temat powyższy o rozbrykanych dzieciach, już chyba powoli zniknie. Rzeczą zrozumiała jest, że dzieci albo normalnie się zachowują, albo zostaja w domu. Mam również dzieci, obecnie już dorosłe, ale gdy były małe uczesniczyły we mszy św. w polskim kościele w nszym kraju. Gdy nie mogły usiedzieź spokojnie, po prostu wychodziłam z nimi na dziedziniec kościelny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aron
**



Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bulgaria

PostWysłany: Wto 8:56, 10 Sie 2010    Temat postu: KS. ADAM BONIECKI O "SPORZE O KRZYŻ"

Krzyż przed Pałacem jest zdesakralizowany"
- Tu jest potrzebny kompromis - powiedział w TVN24 ksiądz Adam Boniecki, komentując spór zwolenników i przeciwników przeniesienia krzyża spod Pałacu Prezydenckiego. Ksiądz dostrzega - jak sam mówi - "surrealizm tej sytuacji" i uważa, że awantura o krzyż wyszła już poza "sprawy PiS-u i poprzedniej prezydentury". Zdaniem Bonieckiego, najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby zastąpienie krzyża inną formą upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej.
Zdaniem redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego" tłum, który przyszedł manifestować pod Pałac Prezydencki to "ludzie, którzy źle reagują na różne formy obecności religii w przestrzeni publicznej".
Według ks. Bonieckiego spór o krzyż zyskał już w Polsce bardziej uniwersalny wymiar - manifestowania na rzecz świeckości państwa. Zaistniałą sytuację nazywa "nadużyciem tego czym jest krzyż dla chrześcijan, czym jest w naszej kulturze".
Mimo to nie uważa, aby była to profanacja świętego symbolu. - Krzyż przez Pałacem jest zdesakralizowany przez to, że się go używa jako narzędzia walki - powiedział.
"Tu jest potrzebny kompromis"
Ksiądz wyraził opinię, że zabranie krzyża i umieszczenie w tym miejscu tablicy byłoby "najmniej bolesnym sposobem" wyjścia z sytuacji. Jego zdaniem, są inne sposoby uczczenia pamięci zmarłego prezydenta i innych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
Ks. Boniecki wyraził jednak obawę, że "zawsze będą niezadowoleni". Spór powinien być rozwiązany za pomocą kompromisu, a pomysł, żeby wykraść krzyż podstępem jest według niego "absurdalny".

Kaczyńskiego by posłuchali...
Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego o tym, że przeniesienie krzyża jest jednoznaczne z opowiedzeniem się "po którejś stronie" ksiądz nazwał "niemądrymi i szkodliwymi dla samego Kaczyńskiego". Boniecki dodał, że gdyby prezes PiS przemówił do swoich zwolenników przyniosło by to posłuch.

Ks. Adam Boniecki nie jest skłonny uwierzyć w to, że awantura o krzyż jest początkiem "rewolucji fundamentalistycznej" w Polsce.

- Polacy nie są aż tak podatni na fundamentalizmy – uważa ks. Boniecki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maria5
***



Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia

PostWysłany: Nie 19:23, 15 Sie 2010    Temat postu: Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny

W dniu 15 sierpnia Kościół świętuje zakończenie życia Matki Boskiej uwieńczonego niebem. Matka Boża bowiem, jako pierwsza z ludzi, uczestniczy już w pełni zbawienia, przygotowanego dla nas wszystkich. Wniebowzięcie wskazuje ludzkości jej powołanie i drogę do chwały w niebie. Maryja Wniebowzięta jest "dorodnym owocem" odkupienia dokonanego przez Jezusa. Jest również obrazem Kościoła, który został powołany do tego, by osiągnąć doskonałość i świętość. Ona prowadzi i podtrzymuje nadzieję ludu Bożego, będącego jeszcze w drodze.

Już w V wieku obchodzono Zaśnięcie Najświętszej Maryi Panny w Palestynie i w Syrii. Święto to jest najstarszym świętem maryjnym. Nie ma zgodności, co do miejsca, w którym nastąpiło Wniebowzięcie. Jedni uważają, że było to w Jerozolimie, inni, że w Efezie. Różne też były i są nazwy tej uroczystości: Przejście, Zaśnięcie, Odpocznienie. W połowie VII stulecia Zaśnięcie obchodzono także w Rzymie, a w VIII wieku święto to zostało upowszechnione. Z tą maryjną uroczystością związana jest starożytna tradycja liturgiczna, oddająca hołd Maryi wraz z poświęceniem na Jej cześć leczniczych ziół. Od IX wieku w uroczystość Wniebowzięcia poświęca się zioła, kwiaty, kłosy zbóż i owoce.

Pachnące zioła, piękne kwiaty, dojrzałe kłosy zbóż i dorodne owoce symbolizują duchową pełnię Maryi, jako "najdorodniejszego ziemskiego owocu". Wszystkie one, podobnie jak Maryja, mają swój czas wzrostu i czas dojrzewania. Są dorodnym plonem łąk, lasów, sadów i ornej ziemi. Zioła mają swą leczniczą moc, a kwiaty wprawiają w zachwyt kolorystyką barw i zapachem. Maryja jest najpiękniejszym kwiatem ludzkości. Jest też lekarstwem na nasze choroby duszy i ciała; jest wspaniałą koroną stworzenia.
Kapłan, błogosławiąc zioła, prosi Boga: Zachowaj je od zniszczenia, aby wzrastały, radowały oczy, przynosiły jak najobfitszy plon i mogły służyć zdrowiu ludzi i zwierząt. A gdy będziemy schodzić z tego świata, niechaj nas, niosących pełne naręcza dobrych uczynków, przedstawi Tobie Najświętsza Dziewica Wniebowzięta, najdoskonalszy owoc ziemi, abyśmy zasłużyli na przyjęcie do wiecznego szczęścia.

W polskiej pobożności i tradycji ludowej uroczystość Wniebowzięcia zwana jest Świętem Matki Boskiej Zielnej. W tym dniu liczne sanktuaria maryjne, kościoły i kaplice, wypełniają się przybyłymi doń wiernymi i pielgrzymami. Kwiatowe dekoracje wzbogacają nastrój świętowania. Wielu wiernych przynosi do poświęcenia, szczególnie w rejonach wiejskich, ale także w miastach, wianki zielne, bukiety kwiatów, kłosy zbóż i owoce. W tym właśnie dniu najsłynniejsze maryjne sanktuaria mają swe odpusty. Szczególnie oblegana jest przez pielgrzymów Częstochowa i Kalwaria Zebrzydowska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga
*****



Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 76 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:13, 15 Sie 2010    Temat postu: Matka Boża

Matka Boża znalazła miejsce we wszystkich zakamarkach polskiego chrześcijaństwa.
Jej Obraz Jasnogórski stał się jakby znakiem rozpoznawczym. Po tym obrazie rozpoznajemy siebie w dalekim świecie, na różnych emigracjach.

Jan Paweł II


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PSKO - Forum dyskusyjne Strona Główna -> Polonia Bułgarska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Strona 25 z 29

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin