|
PSKO - Forum dyskusyjne Forum Polonii Bułgarskiej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anita2
*
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa; Sofia
|
Wysłany: Nie 22:39, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Boże Narodzenie łączy w sobie tradycje chrześcijańskie z pogańskimi obchodami początku nowego roku słonecznego. Od Bożego Narodzenia dzień zaczyna się wydłużać, rozpoczyna się okres zwycięstwa słońca nad nocą, a więc jest to czas sprzyjający zabiegom magicznym, mającym zapewnić pomyślność w nadchodzącym roku. Do obrzędów związanych z narodzeniem Jezusa dołączono pogański kult zmarłych, którzy - jak wierzono - na to rodzinne święto przybywają i biorą w nim udział razem z żyjącymi
Post został pochwalony 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maria5
***
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sofia
|
Wysłany: Sob 17:10, 08 Gru 2007 Temat postu: Niepokalana Matka Boska |
|
|
Niewiasta Ewa postawiona przy Adamie pozwoliła się zwieść, dzieląc
się z nim owocem grzechu. Niewiasta Maryja postawiona przy nas wydaje zbawienny owoc swojego życia - Jezusa Chrystusa. Zamysł Ojca sprzed założenia świata realizuje się w pełni w Najświętszej Maryi Pannie, gdyż stała się Ona Córką Ojca, Matką Syna Bożego i Oblubienicą Ducha Świętego. Maryja znalazła to, czego szukała - "łaskę u Boga". My,szukając Maryi, znajdziemy zawsze łaskę Jej Syna, Jezusa Chrystusa.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarema
**
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sofia-Katowice
|
Wysłany: Sob 20:07, 08 Gru 2007 Temat postu: Boze Narodzenie |
|
|
Narodziny Boga-Człowieka dały początek różnym ważnym procesom w obszarze religii i kultury. W milionach serc uruchomiły lawinę głębokich przeżyć i słów pełnych poezji i patosu. Zainspirowały wielu twórców do stworzenia wspaniałych dzieł – muzycznych i malarskich. One też stały się przedmiotem wielu teologicznych traktatów. O nich mówią kazania i mszalne homilie. Na nich koncentrują się niezliczone medytacje i ewangeliczne kontemplacje, podejmowane czy to w rekolekcyjnej ciszy czy w chwilach zadumy nad Dziecięciem złożonym w różnych żłóbkach i szopkach...
Kilka wieków po Narodzeniu Chrystusa wielki św. Augustyn wołał: „Przebudź się, człowiecze: dla ciebie Bóg stał się człowiekiem! «Zbudź się o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus». Dla ciebie, powtarzam, Bóg stał się człowiekiem”. Św. Leon Wielki, papież, również w V wieku, tak zaczynał swoje kazanie bożonarodzeniowe: „Dzisiaj narodził nam się Zbawiciel, radujmy się, umiłowani! Nie miejsce na smutek, kiedy rodzi się życie; pierzchnął lęk przed zagładą śmierci, nastaje radość z obietnicy niekończącego się życia. Nikogo ona nie omija, wszyscy mają ten sam powód do tego wesela, bo nasz Pan niweczy grzech i śmierć, a chociaż nikogo nie znajduje wolnego od winy, to przecież wszystkich przychodzi wyzwolić”.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:12, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Potrafiłaby zabić, gdyby Jezus jej kazał"
BYŁA BETANKA O BICIU I MOLESTOWANIU W KLASZTORZE
TVN
- Przywódcą wszystkiego był ojciec Roman. Pomagała mu siostra Jadwiga. Mieliśmy szykować się na wiosnę Kościoła, ale zanim ona miała nadejść, czekała nas walka z szatanem - była betanka z Kazimierza opowiedziała reporterom Superwizjera o biciu i molestowaniu przez towarzyszącego zakonnicom księdza.
- Siostra Jadwiga powiedziała, że skoro mieliśmy coś jeszcze zrobić, to ona wychodzi, a my mamy 20 minut, żeby to zrobić. Wyszła z pokoju, siedliśmy na jej łóżku. Zdjął mi majtki i sobie też zdjął i położył się na mnie. Leżał tak przez parę minut. Ubrał się, wstał i wyszedł. To było dla mnie tak dramatyczne, nie mogłam tego przeżyć, nie mogłam sobie znaleźć miejsca cały czas płakałam. Już nie wróciłam do normalności - powiedziała była betanka.
Na początku tylko ona biła. Potem także nam kazała się włączać.
Pięściami wypędzano złego ducha
Bicie, szarpanie, kopanie, molestowanie - to niektóre praktyki stosowane przez Jadwigę Ligocką wobec zakonnic. Była przełożona zgromadzenia nazywała to wypędzaniem złego ducha. Jakakolwiek próba nieposłuszeństwa kończyła się zawsze tak samo: wezwaniem do specjalnego pokoju i biciem - często przez wyznaczone do tego wcześniej inne zakonnice. Te seanse przemocy nazywano modlitwą - przekazywaniem światła.
- Na początku tylko ona biła. Potem także nam kazała się włączać. Mówiła, że nie umiemy walczyć o te siostry, nie kochamy ich, że pozwalamy diabłu je kraść. (...) Nie umiałam tak bić. Siostra Jadwiga jakby wpadała w szał. Potrafiłaby nawet zabić, gdyby Jezus jej kazał - mówiła była betanka.
Dziewczyny miały siniaki, podbite oczy, podrapania. Żadna z nas nigdy nie pytała, co się stało.
Była betanka: Wystarczyło jedne złe spojrzenie... I koniec
Według byłej betanki pobitym można było być w każdej chwili:
- Wystarczyło, że jakaś osoba wiarygodna albo siostra Jadwiga czy ksiądz Roman powiedział – zauważyłem, że ta dziwnie się zachowuje, albo - jak ta na mnie spojrzała, diabelski wzrok, diabeł siedzi - i koniec. Dziewczyny miały siniaki, podbite oczy, podrapania. Żadna z nas nigdy nie pytała, co się stało. Wszystkie wiedziałyśmy, słychać było z pokoju krzyki, płacze... Ale my naprawdę wierzyłyśmy, że to dla ich dobra, że taka jest metoda wypędzania złego ducha - relacjonowała była zakonnica.
Była betanka :Zakonnice przygotowywały się do nadejścia "wiosny Kościoła"
Bicie i przemoc nie zamyka katalogu przerażających praktyk, które miały miejsce w kazimierskim klasztorze w czasie buntu. Była zakonnica, do której dotarła dziennikarka Superwizjera, opowiada także o molestowaniu seksualnym i bardzo dziwnych relacjach między siostrą Jadwigą a księdzem Komaryczką. Obydwoje roztaczali przed siostrami wizje nowego kościoła i nowych porządków. Wypędzanie złych duchów wynikało z tego, że od pewnego momentu w klasztorze zapanowała atmosfera nadejścia "wiosny Kościoła". Dziewczyny przestały być zakonnicami, a stały się wspólnotą zgromadzoną wokół siostry Ligockiej, uosabiającej Maryję i księdza Komaryczki, który miał być wcieleniem Jezusa. Wizja nowego Kościoła zaczęła dominować wśród zbuntowanych zakonnic.
Zbuntowane "anioły"
Rozłam między zakonnicami ze Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej zaczął się dwa lata temu. Na skutek protestów części sióstr w sprawie łamania regulaminu zakonu i wprowadzaniu nowych zasad przez przełożoną zakonu Jadwigę Ligocką w Kazimierzu, Kongregacja Watykańska odwołała ją z funkcji przełożonej i powołała na to miejsce nową zakonnicę. Siostra Ligocka nie zgodziła się z tą decyzją i wezwała zakonnice do obrony zakonu. Wraz z kilkudziesięcioma siostrami i księdzem Komaryczką zabarykadowała się w kazimierskiej siedzibie. Mimo apeli hierarchów kościelnych nie chciała opuścić Kazimierza. Decyzją sądu została eksmitowana wraz ze zbuntowanymi siostrami i księdzem Komaryczką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosc 0005
Gość
|
Wysłany: Śro 8:34, 12 Gru 2007 Temat postu: Czarne owce znajda sie wszedzie |
|
|
Współczesny świat, preferując "logikę sukcesu", nie akceptuje tych
wszystkich, którzy są zmęczeni codziennym bytowaniem. A właśnie w
codziennym "utrudzeniu i obciążeniu" możemy spotkać Jezusa. On jest
"Bogiem pokornych, wspomożycielem uciśnionych, opiekunem słabych,
obrońcą odrzuconych i wybawcą tych, co utracili nadzieję" (Jdt 9,11). On nie tylko zaprasza nas do siebie, lecz również przyjmując ludzką naturę,
dzieli z nami całe nasze utrudzenie i obciążenie. A czyniąc to z sercem
łagodnym i pokornym, staje się źródłem ukojenia dla naszych dusz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 7:43, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Czy możemy powiedzieć, że świat już stał się ukrzyżowany dla
nas, a my
jesteśmy ukrzyżowani dla świata? Że bardziej zważamy na
przykazania Boga
niż na to, czym łudzi nas świat? Że dostosowujemy nasze życie do
Jego
woli? Jeżeli nie - może dlatego tak daleko nam jeszcze do pokoju
serca...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiril
*
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sofia
|
Wysłany: Pon 13:37, 17 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
БЪДНИ ВЕЧЕР В СЛОВО И ПЕСЕН
ПРОРОЧЕСТВОТО ЗА ЕМАНУИЛ (Исая 7:14; 9:6-7)
14 Затова сам Господ ще ви даде знамение:
Ето, девица ще зачне и ще роди син,
И ще го нарече Емануил {Т.е., Бог с нас.}†.
6 Защото ни се роди Дете, Син ни се даде;
И управлението ще бъде на рамото Му;
И името Му ще бъде:
Чудесен Съветник, Бог могъщ,
Отец на вечността, Княз на мира.
7 Управлението Му и мирът непрестанно ще се увеличават
На Давидовия престол и на неговото царство,
За да го утвърди и поддържа,
Чрез правосъдие и чрез правда, от сега и до века.
Ревността на Господа на Силите ще извърши това.
НАМ СЕ РОДИ ЕДНО ДЕТЕ
НАМ СЕ РОДИ ЕДНО ДЕТЕ,
И СИН СЕ ДАДЕ НАМ;
СЛУХЪТ МУ ЩЕ СЕ РАЗДАДЕ,
ТОЙ ЩЕ ВЛАСТВУВА САМ.
И ВСИТЕ ЗЕМНИ ПЛЕМЕНА
ЩЕ ДА ГО ПОЧЕТАТ
И СИЛИТЕ НА НЕБЕСА
ЩЕ МУ СЕ ПОКОРЯТ.
НАЧАЛСТВОТО МУ ЩЕ РАСТЕ
БЕЗ СПЪНКА, БЕЗ СВЪРШЪК:
КНЯЗ МИРА ЩЕ СЕ НАЗОВЕ,
СЪВЕТНИК, КРЕПКИЙ БОГ.
ОСНОВА НА ПРЕСТОЛА МУ
Е СЪД И ИСТИНА;
ОСАННА НАШЕМУ ЦАРЮ -
НА ГОСПОДА ХРИСТА!
ДОБРЕ ДОШЪЛ ТОЗ СЛАВЕН КНЯЗ
ОТ СЪРЦЕ МОЖЕМ РЕК;
НЕКА ЦАРУВА ТОЙ НАД НАС
ОТ ДНЕСКА И ДО ВЕК.
Post został pochwalony 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renia
****
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sofia - Krakow
|
Wysłany: Wto 7:37, 18 Gru 2007 Temat postu: 18 grudnia |
|
|
Dla św. Józefa, podobnie jak dla Maryi, zwiastowanie przynosi
nieoczekiwane zmiany życiowych planów. Wielkoduszność Józefa każe
mu
podjąć - pomimo obaw i niepokoju - nowe powołanie. Oto ten, który
pragnął
być mężem i ojcem, w pełni angażuje się w urzeczywistnienie
wezwania
Bożego, przyjmując dziewiczość Maryi i zadanie ojcostwa wobec
Jezusa.
Pokora, z jaką to czyni, nie jest rezygnacją z życia, lecz jego
pełnią,
gdyż Józef otrzymuje wszystko, czego pragnął, i jeszcze więcej -
stając
się opiekunem Kościoła świętego. Uczmy się od niego miłości
wobec Maryi i
Jezusa, którzy również go kochają jako swego przyjaciela i opiekuna
na
ziemi.
ks. Jakub Szcześniak
Post został pochwalony 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
migol
*****
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:46, 18 Gru 2007 Temat postu: Re: 18 grudnia |
|
|
Renia napisał: |
Dla św. Józefa, podobnie jak dla Maryi, zwiastowanie przynosi
nieoczekiwane zmiany życiowych planów. Wielkoduszność Józefa każe
mu
podjąć - pomimo obaw i niepokoju - nowe powołanie. Oto ten, który
pragnął
być mężem i ojcem, w pełni angażuje się w urzeczywistnienie
wezwania
Bożego, przyjmując dziewiczość Maryi i zadanie ojcostwa wobec
Jezusa.
Pokora, z jaką to czyni, nie jest rezygnacją z życia, lecz jego
pełnią,
gdyż Józef otrzymuje wszystko, czego pragnął, i jeszcze więcej -
stając
się opiekunem Kościoła świętego. Uczmy się od niego miłości
wobec Maryi i
Jezusa, którzy również go kochają jako swego przyjaciela i opiekuna
na
ziemi.
ks. Jakub Szcześniak |
Nad-interpretacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
*****
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:39, 18 Gru 2007 Temat postu: Wigilia z dalu od kraju, ale nasza |
|
|
W wieczór przed świętem narodzenia Słowa Bożego my, Polacy, gromadzimy się na rodzinnej wieczerzy. Na jej wstępie - a jest to chwila najważniejsza - wszyscy zebrani łamią się pomiędzy sobą opłatkiem, symbolem miłości. Bo mamy przeświadczenie, że istotą tego święta jest Miłość, która chce zamieszkać między nami.
Pozdrawiam wszystkich moich rodaków w Bułgarii, a szczególnie tych, których obojętne są tu w Bułgarii i w Sofii "wyższe" szczeble polskiej władzy.
Post został pochwalony 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grazynka2
*
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sofia-Warszawa
|
Wysłany: Śro 7:32, 19 Gru 2007 Temat postu: 19 grudnia, 2007 |
|
|
Anioł Gabriel, zwiastując Maryi radosną wieść, przychodzi do Niej
pośród Jej codzienności, natomiast Zachariaszowi objawia wolę Bożą w
chwili dla niego niezwykłej i jedynej: gdy ma pełnić służbę Bożą w
świątyni. O ile pytanie Maryi - "Jakże się to stanie?" - wyraża ufność wobec planów Bożych, o tyle pytanie Zachariasza jest zadane w oczekiwaniu niezwykłego znaku. Milczenie Zachariasza nie jest karą, lecz wynikiem jego niedowierzania słowu Boga. Niewiara sprawia, że i my jesteśmy zamknięci na wysławianie Boga aż do dnia, kiedy przekonamy się, że jest On Bogiem prawdomównym i wiernym przymierzu z nami. Z wiarą uwielbiajmy Go, słuchając dziś Jego słowa i celebrując Eucharystię.
ks. Jakub Szcześniak, "Oremus", grudzień 2002, s. 80
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
migol
*****
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:16, 19 Gru 2007 Temat postu: Re: 19 grudnia, 2007 |
|
|
Grazynka2 napisał: |
Anioł Gabriel, zwiastując Maryi radosną wieść, przychodzi do Niej
pośród Jej codzienności... |
A co bylo jej codziennoscia - bo nie ma o tym w Biblii..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga
*****
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:51, 20 Gru 2007 Temat postu: polecam |
|
|
JAN PAWEŁ II - KAROL WOJTYŁA
Dzieła zebrane Jana Pawła II. Konstytucje Apostolskie, Listy Motu Proprio i Bullle
Orędzia na światowe dni
Wydawnictwo M Kraków 2007
Cena: 150,00 zł
Bardzo polecam tę pozycję do domowej biblioteki. Można ją kupić w kraju i warto się z nią zapoznać.
Część pierwsza zawiera konstytucje. Konstytucja apostolska to dekret najwyższej rangi, wydawany przez papieży i określający kwestie, które stają się częścią nauczania Kościoła. Konstytucje mogą mieć charakter zarówno dogmatyczny, jak i prawny. Czternaście konstytucji ogłoszonych przez Jana Pawła II ma w zasadzie charakter prawny, regulujący wewnętrzne życie Kościoła. Są tu dokumenty, które określają i wprowadzają normy prawne.
Druga część tomu zawiera listy motu proprio i bulle. Listy motu poprio to szczególna kategoria listów papieskich, pisanych - jak mówi przytoczone w ich nazwie łacińskie wyrażenie - z "własnej inicjatywy". Dokumenty te posiadają szczególny status, normy przez nie ustanawiane nie są zależne od okoliczności zewnętrznych, a udzielone przywileje i dyspensy są ważne nawet wówczas, gdy odbiegają od innych norm prawa kanonicznego. Część listów motu proprio zawiera regulacje prawne, w niektórych można także znaleźć ważne treści teologiczne i ekumeniczne.Kiedyś słowem "bulla" określano pieczęć urzędu papieskiego. Z czasem mianem tym zaczęto określać niektóre ważne dokumenty sygnowane przez papieża. Są tu trzy bulle, dwie z nich dotyczą lat jubileuszowych, trzecia wprowadza nowy podział administracyjny Kościoła katolickiego w Polsce.
Trzecią część tomu stanowią orędzia na światowe dni. Ułożone w porządku alfabetycznym: na Światowe Dni: Chorego, Migranta, Misyjny, Młodzieży, Modlitw o Powołania, Pokoju, Środków Społecznego Przekazu, Turystyki, Wyżywienia i Życia Konsekrowanego - adresowane są do wiernych Kościoła i do wszystkich ludzi dobrej woli.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malgosia0
*
Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sofia
|
Wysłany: Czw 20:25, 27 Gru 2007 Temat postu: Paciorki ks. Jan twardowski |
|
|
ŚPIEWNIK APOSTOŁA
Jak paciorki różańca
Tekst z chwytami
Ref.: Jak paciorki różańca przesuwają się chwile,
Nasze smutki, radości i blaski.
A ty Bogu je zanieś, połączone w różaniec,
Święta Panno Maryjo, pełna łaski!
1. My także mamy małe zwiastowanie,
My też czekamy Twego nawiedzenia,
My też z drżeniem serc szukamy.
W tajemnicach radosnych módl się za nami!
2. Ty też płakałaś i doznałaś trwogi,
I jak nikt poznałaś nasze ludzkie drogi,
Gdy nas mrok otoczy, nie jesteśmy sami.
W tajemnicach bolesnych módl się za nami!
3. My także mamy swą Ojczyznę w niebie,
Tam w pełnym blasku zobaczymy Ciebie,
Tam w pełnym słońcu wszyscy się spotkamy.
W tajemnicach chwalebnych módl się za nami!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grazynka
**
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sofia - Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:45, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wystarczy wierzyć w Chrystusa, aby dostąpić życia wiecznego. Jednak "kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował". Wiara rodzi miłość, do ludzi, do otoczenia, do bliźnich po prostu, inaczej jest tylko pustym słowem, a człowiek nie okazujący miłości, który uważa się za wierzącego, jest zwykłym kłamcą. To, że chodzi na pokaz do kościoła i w tym samym czasie krzywdzi i poniża innych, świadczy o wielkim spustoszeniu w jego duszy i psychice.
Brak miłości oznacza bowiem pozostawanie z daleka od Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|