PSKO - Forum dyskusyjne

Sedyna

Placówka ta jak wiemy jest nastawiona na promowanie tego co najlepsze w kulturze polskiej i czym byłoby przede wszystkim zainteresowne tutejsze środowisko. Program jest tak mało ciekawy, że szkoda tracic czas na odwiedzanie "ogniska polskiej kultury". Według mnie od bardzo już długiego czasu brakuje tam fachowców, ludzi którzy są autentycznie zainteresowani i zaznajomieni z tym co mogłoby zaciekawic odbiorców bułgarskich oraz polonię. A wiec wypełniają swoją "misję" przedstawiając różne bzdety i pełniąc ich treścią i strony internetowe.

Tomaszek

A propo kultury polskiej. Jest tyle ciekawych wydarzen kulturalnych w Polsce, których tu nie ma, a mogly by zaistniec. Teraz w dziedzinie na przykład teatru robi się tak wiele i na to nie trzeba aż tak wielkich nakładów. Miejscami prezentacji polskich spektakli mogą byc ciekawe miejsca w Sofii - place, skwery, parki. Jest to tak zwana "sztuka ulicy". Takie imprezy wciągają otoczenie i są głównie adresowane do ludzi młodych, a w okresie letnim i do turystów. Popieram wszystkie wypowiedzi moich przedmówców dotyczące beznadziejnego programu IP w Sofii, od dlugiego już czasu.

Iwa

Nie odgrywa żadnej roli w promowaniu kultury polskiej w Bułgarii i jest bardzo ubogim "dzieckiem" znaczących zjawisk w tej dziedzinie. Program nikogo nie jest wstanie zainteresowac ze środowiska intelektualnego w tym kraju. Głosowałam na "NIE",choc mam czas, ale nic dla mnie tam się ciekawego nie dzieje. A szkoda, bo powinien istniec tylko wprowadzic wiele zmian merytorycznych i brac pod uwagę głównie zainteresowania środowisk twórczych.

Mietek · Gość

Kiedys zle nawyki nie byly zauwazane, dzisiaj sa (i to jest zle ze rowniez wsrod mlodziezy) ale nie za bardzo da sie z tym cos zrobic (kiedys nazywalo sie to znajomosciami dzisiaj ukladem)
W IP jak w wiekszosci instytucji panstwowych kazdy pracownik pobiera wynagrodzenie za swoja prace jezeli takowa w ogole wystepuje. I wlasnie dlatego nikomu nie zlezy. Czy zrobi cos w kierunku w ktorym powinien czy nie i tak wezmie na koniec miesiaca to, na co w pocie czola pracowal caly miesiac w przerwach na papierosa, kawe i "sluzbowe" telefony
Pozdrawiam Migola i mam nadzieje ze jest jeszcze kilka takich instytucji polskich do przerobienia w Sofii do takiej ankiety?

Marek

Pozdrawiam rowniez Migola.Ta ankieta pokazała, że trzeba podejmowac takie własnie tematy i oceniac instytucje ( takie jak w tym momencie Instytut Polski w Sofii), które istnieją i tak naprawdę to tylko robią sobie reklamę przez internet,(sobie i pracownikom) a w sumie program który proponują jest nieciekawy dla tutejszego środowiska. Ankiety istnieją na całym świecie i należy to uszanowac i bardzo głęboko się zastanowic oraz wyciągnąc z tego wnioski

Jaga

Sens istnienia Instytutu Polskiego w Sofii polega na proponowaniu tutejszemu środowisku dobrego programu. Takiego,który przedstawia najcenniejsze zjawiska z dziedziny polskiej kultury, sztuki, literatury,teatru itp. I tego własnie najbardziej w tej instytucji brakuje. A jest co pokazywac, jeśli jest się osobą kompetentną w tych dziedzinach.Wiedzę o zjawiskach kulurowych własnego kraju zdobywa się latami.Nie wystarczy tylko powierzchowna wiedza internetowa i powielanie cudzych myśli; w dobrym towarzystwie nazywa się to złodziejstwem intelektualnym, a tego nie powinno sie czynic. Zeby umieszczac w internecie recenzje książek wstydem jest ściąganie ich z okładek.Trzeba je najpierw samemu przeczytac i wyciągnąc włane wnioski, albo podac nazwisko recenzenta który je napisał. Nie wolno korzystac z cudzych tekstó i sentencji, bo jest to naruszenie w myśl polskiego prawa. Istnieje błędne przekonanie, że jeśli nasza strona ma charakter niekomercyjny, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zamieszcza na niej cudze myśli.

Emily

Żeby istniał chciałabym.Ale inaczej niż to robi - od kilku lat. W programie nie bierze się pod uwagę zainteresowań środowisk twórczych oraz na pewno i Polonii. Zresztą jedno i drugie środowisko jest w jakimś stopniu spójne, bo żyje w Bułgarii. Program Instytutu jest nudny i w zasadzie od kilku lat "powielany", nic nowego i ciekawego nie proponuje. Biblioteka to również temat rzeka, którego nie chciałabym w szczegółach poruszac. Funkcjonuje w godzinach w których ludzie są w pracy. Nawet raz w tygodniu powinna byc czynna do godziny 19.00. Dlatego głosowałam na "nie".

Kryspin

Jako Bułgar mieszkajacy ponad 17 lat w Polsce, a teraz w Bulgarii, odnosze wrazenie, ze w Polskim Instytucie kultura i jej prezentacja jest na wyginienciu. Jest ona przeciez caloscia dorobku jakiegos spoleczenstwa, nalezy do niej sztuka, teatr, literatura, historia, muzyka itp. oraz takze fenomen czlowieka, ktory ja formowal i tworzyl.
Od starozytnosci uplynelo mnostwo czasu i czlowiek ma wplyw na to co dzieje sie wokol nas, co pozwala nam osiagac sukces.
Najbardziej przykre jest to, ze choc swiat demokratyzuje sie, wciaz licza sie te uklady i dlatego ludzie bardzo mierni zyskuja przewage.
Dlatego program Polskiego Instytutu Kultury w Sofii wyglada tak, a nie inaczej.
Pozdrawiam tych, ktorzy zabrali glos

Instytut w Sofii · Gość

Wszedlem na to forum niedawno i pomyslalem sobie, ze to co napisano to swieta prawda. Nie chodze tam z tych samych powodow. Prawda jest, ze w instytucja panstwowych ludzie nie zdaja sobie sprawy jaka cieplutka maja posade, dlatego pracuja sobie jak za dawnych to bylo czasow. Ale to nieprawda, ze w obecnych demokratycznych czasach "na uklady, nie ma rady".Taka instytucja uslugowa powinna byc otwarta wtedy, gdy inni wracaja z pracy i to nie tylko gdy sa "wydarzenia programowe" bo ona sluzy innym swym istnieniem w prezentacji polskiej kultury, wypozyczaniu kaset video, CD z polska muzyka itp.. Nawet poczta jest czynna do 20.00, bo tez jest powolana do wykonywania pewnych uslug.

Grazynka2

Głosowałam na "nie" z tą samą motywacją którą już inni napisali. Chcę tylko dodac, że bardzo dokładnie pamiętam ten czas, gdy instytut jako placówka usługowa, był czynny do godziny 19.00, a często znacznie dłużej.

Polonus · Gość

Siedząc sobie wygodnie przed internetem w domu gdy mam czas, moge bez żadnych problemów znaleźc wszystko co mnie interesuje w katalogu Biblioteki Goethe Instytutu, nawet w języku polskim. Akurat ja znam bardzo dobrze język niemiecki, ale tam można korzysta z wielu języków. W naszym Instytucie Polskim szukam książek pełzając między półkami, bo doradctwo osoby obslugującej bibliotekę mnie po prostu denerwuje. Zgadzam się z którąś z wypowiedzi, że tej konkurencji nie da się tak szybko pokonac. Program Goethe Instytutu jest dobrze zorganizowany i często tam bywam.

Polonus · Gość

doradztwo - przepraszam za niechcący błąd

Gość

Popieram wszystkie powyższe wypowiedzi Laughing

Gość

ZADANIA INSTYTUTÓW POLSKICH ZA GRANICĄ
(Dziennik Urzędowy Ministra Spraw Zagranicznych, Warszawa, dn. 23 stycznia 2004 r., Nr 1)

§ 4231.1. Instytut Polski jest jednostką organizacyjną podległą Ministrowi Spraw Zagranicznych, wykonującą zadania w zakresie promocji Rzeczypospolitej Polskiej.

2. Instytut Polski wykonuje zadania określone w porozumieniu międzynarodowym będącym podstawą jego funkcjonowania oraz w regulaminie.

3. Instytut Polski wykonuje swoje zadania w formach dopuszczonych przez przepisy prawa oraz zwyczaje państwa przyjmującego.

§ 4332 . 1. Instytut Polski:

rozpowszechnia wiedzę o Polsce, jej historii i kulturze, a także polityce wewnętrznej i zagranicznej, przemianach gospodarczych i społecznych, potencjale naukowym, oświatowym i turystycznym;

inicjuje i realizuje projekty oraz działania promujące Polskę przez sztukę, film, teatr, muzykę, literaturę, nauczanie języka polskiego jako języka obcego i inne dziedziny kultury;

wspiera miejscowe środowiska naukowo-badawcze zajmujące się problematyką polską i działające na rzecz celów i zadań, o których mowa w pkt 1 i 2;

wspiera współpracę między Rzeczypospolitą Polską a państwem przyjmującym w dziedzinie kultury, oświaty i nauki;

współpracuje z instytucjami i środowiskami artystycznymi i naukowymi państwa przyjmującego, a także organizacjami samorządowymi i pozarządowymi;

pośredniczy i sprzyja w nawiązywaniu kontaktów oraz wymianie informacji między podmiotami polskimi i państwa przyjmującego, wymienionymi w pkt 5;

inspiruje i popiera przedsięwzięcia promujące Polskę, jej kulturę i naukę oraz współpracuje przy ich organizacji z instytucjami kulturalnymi, oświatowymi i naukowymi państwa przyjmującego;

utrzymuje kontakty z polskimi twórcami, artystami, naukowcami przebywającymi w państwie przyjmującym.
2. W zależności od uwarunkowań działalności promocyjnej w państwie przyjmującym do form działania Instytutu Polskiego należy:

organizowanie spotkań, wieczorów literackich, koncertów, wystaw, projekcji filmowych, odczytów, sympozjów i konferencji;

organizowanie kursów języka polskiego i wiedzy o Polsce;

gromadzenie zbiorów gazet, czasopism, książek, płyt, taśm magnetofonowych, nośników danych, kaset wideo i filmów w celu udostępniania zainteresowanym osobom i instytucjom materiałów informacyjnych, specjalistycznych i z zakresu wiedzy ogólnej o Polsce;

wydawanie i rozpowszechnianie biuletynów i innych materiałów z dziedziny nauki i kultury, a także tworzenie stron internetowych zawierających treści promujące Polskę;

inicjowanie imprez artystycznych i naukowych oraz współdziałanie w ich przygotowaniu;

organizowanie wizyt studyjnych w kraju dla przedstawicieli środowisk opiniotwórczych państwa przyjmującego;

współpraca z instytucjami zagranicznymi i krajowymi przy organizacji wydarzeń promocyjnych;

wspieranie działań podmiotów zagranicznych i krajowych podejmowanych na rzecz promocji Polski.
3. Instytut Polski może prowadzić galerię i bibliotekę, a także gromadzić materiały promocyjne w celu udostępnienia ich zainteresowanym osobom i instytucjom.
4. Instytut Polski może organizować konkursy i fundować nagrody.

5. Przepisy regulaminu odnoszące się do zadań i form działania Instytutu Polskiego stosuje się, jeżeli porozumienie międzynarodowe będące podstawą jego funkcjonowania nie przewiduje inaczej.

Goś 10 · Gość

No właśnie takie zadania, ale tylko w teorii jak z tego wynika.